/ 18.10.2007 /
Ewelina Flinta zamiast przebierać w kreacjach od znanych projektantów postanowiła postawić na sprawdzone wzorce. Sięgnęła do szafy mamy.
Moda na ciuszki z przed dwudziestu lat wraca, więc jest w czym wybierać. Na imprezie jubileuszowej agencji Afekt piosenkarka pojawiła się w króciutkiej sukience w geometryczne wzory. Jej mama nosiła ją, kiedy była w wieku Eweliny.
Fakt zainteresował się, który projektant stworzył kreację. Anita Bartosik, menedżerka piosenkarki wyjawiła całą tajemnicę. Twórca niestety pozostał nieznany, znalazła się tylko właścicielka:)
Ewelina Flinta do swoich zalet może dorzucić jeszcze oszczędność. Nie trzeba w końcu wydawać fortuny na ciuch z nazwiskiem, wystarczy przejrzeć własną szafę.