Kiedy wywiad Aleksandry Kwaśniewskiej, którego udzieliła ostatnio Vivie, ujrzał światło dzienne, w mediach zawrzało (więcej tutaj).

– Czytam ten wywiad i myślę sobie: banał, banał, banał, banał, bo ona z jednej strony mówi, że nie jest ikoną stylu i nie jest celebrytką, ale te opowieści o tym… Naprawdę, łzy się cisną do oczu, kiedy czytamy, że Ola Kwaśniewska stoi na ściance i sztywnieje jej twarz, że nie wie, który profil ma lepszy. Ja nie wierzę, że można coś takiego powiedzieć do gazety – powiedziała wówczas Karolina Korwin-Piotrowska w Maglu Towarzyskim.

Żona Badacha nie przejmuje się jednak falą krytyki. Twierdzi, że nie uważa, żeby miała się pogubić wizerunkowo. W rozmowie z portalem dziennik.pl wyznała, że nie jest w stanie uciec od roli celebrytki:

– Myślę, że pani Karolina nie przeczytała lub nie chciała przeczytać wywiadu ze zrozumieniem. Nie ma w nim odżegnywania się od celebrytyzmu. Ja sobie zdaję sprawę z tego, że od tego nie da się uciec, jeśli się funkcjonuje medialnie, czy bywa na tak zwanych salonach, bądź od czasu do czasu udzieli wywiadu. Chciałam jednak zwrócić uwagę na dysproporcję w skupianiu się na tej „celebryckiej” części mojego życia w porównaniu z pracą zawodową.

Padły też inne mocne słowa:

– Rozumiem, że o mojej rodzinie modnie jest mówić źle, zorientowałam się w tym już dobrych parę lat temu i ten trend się utrzymuje.

Współczujecie?

&nbsp
Ola Kwaśniewska: Nie było odżegnywania się od celebrytyzmu!

Ola Kwaśniewska: Nie było odżegnywania się od celebrytyzmu!