Nicole Kidman sama o sobie mówi, że jest staromodna, jeśli chodzi o pewne sprawy.

Ostatnio wyznała, że nie pozwoliła córce, Isabelli, na tatuaż. Sama przyznaje, że nie chce, aby jej adoptowane dziecko dorosło zbyt wcześnie.

– Bella miała taki okres na niebieskie włosy, co na szczęście trwało krótko – mówi Kidman. – Ostatnio jednak miałyśmy w domu poważną rozmowę o tatuażu. Musiałam postawić pewne sprawy jasno i trzymać się konkretnych reguł. Mój mąż [Keith Urban] ma tatuaże, więc oczywiście nie mam przeciw nim obiekcji, ale uważam, że należy osiągnąć pewien wiek, zanim zdecyduje się na taką rzecz. Nastolatkom na takie rzeczy nie powinno się na to pozwalać.