Angelika Fajcht: Van Damme był zachwycony moją osobą
Status celebrytki daje możliwości.
Ten występ w DD TVN przejdzie do historii. Mowa o piosence Krzyk w wykonaniu Patty.
To nie wokalistka jednak byłą tym razem na pierwszym planie, ale Angelika Fajcht, która pełniła wówczas rolę gitarzystki.
Jak jej poszło? Stała dość sztywno z odwrotnie założonym instrumentem i nie zmieniała progów. Efekt? Lawina negatywnych komentarzy.
Teraz Angelika postanowiła się z tego wytłumaczyć:
– Występy od początku do końca zostały przemyślane i zaplanowane, a gitara była tylko rekwizytem. Jestem modelką, miałam pięknie wyglądać, a gitara była dla ozdoby. Ja nawet się nie starałam grać, bo nie o to chodziło. Gitara była odwrócona. Myślę, że trudno by się grało lewą ręką na gitarze dla prawo ręcznych – powiedziała SE.
Wpadka nie zmienia faktu, że modelka świetnie czuje się na salonach, w tym tych zagranicznych:
– W tym roku byłam na festiwalu w Cannes gdzie spotkałam się z Jean-Claude Van Damme’m. Aktor, gdy mnie zobaczył, podarował mi róże i buziaka. Był zachwycony moją osobą. Więc status celebrytki daje możliwości – dodała.
Złośliwe komentarze zaś zwyczajnie ją bawią. Wy też się uśmiechnęliście?