Podczas ostatniego wywiadu Daily Mail spytał Jake’a Gyllenhaala, z kim chciałby utknąć w windzie.

– Wiem, że to nie to samo, ale kiedyś utknąłem w damskiej toalecie z Susan Sarandon – odparł aktor. – Przeprowadzała ze mną wywiad dla jakiegoś magazynu i nie mogliśmy znaleźć baterii do dyktafonu, więc wylądowaliśmy w damskiej toalecie. Odkryłem wówczas dwie rzeczy: że podłoga w damskiej jest zimniejsza niż w męskiej toalecie. I uwierzcie mi, spędziłem na tej podłodze mnóstwo czasu, więc wiem, co mówię. No i kobiety sikają głośniej niż faceci, chociaż nikt by się tego spodziewał. Może po prostu Amerykanki. Sam nie wiem.

Ktoś może pomyśleć, że Gyllenhaal figlował ze starszą koleżanką z branży przy dźwiękach spłuczki. Ale to raczej mało realne…