Honorata Skarbek poczuła się już na tyle pewnie jako piosenkarka, że postanowiła wybiórczo pojawiać się na imprezach, a na „ściankach” pozować tylko na eventach związanych z muzyką.

Honey zauważyła, że zbyt duża aktywność wpływa na opinię o danej osobie:

Myślę, że ranga osób zaliczających kilka imprez w tygodniu spada bardzo nisko. Cieszę się, że dojrzałam do tego, aby skupić się tylko na mojej karierze w formie muzycznej, czyli takiej, w której chcę się realizować. Nie muszę robić wokół swojej osoby sztucznego zamieszania, mój blog cieszy się ogromną popularnością, zagrałam już w tym roku kilkadziesiąt koncertów, łącznie moje płyty sprzedały się ponad 20 tysięcy razy – chwali się Honey na swoim blogu.

Skarbek nie zaprzecza, że kiedyś myślała, iż bywanie jest niezbędne dla autopromocji:

Swego czasu sama poszłam na kilka bezsensownych imprez, których tematyka w ogóle mnie nie interesowała, ale myślałam, że tak trzeba. Byłam świeżynką w tym biznesie, nie wiedziałam co powinnam robić, a czego nie. Każdy popełnia błędy, szczególnie kiedy ma się naście lat. Nigdy w życiu moim celem nie były blaski fleszy – przekonuje Honorata.

Ostatnia impreza z okazji 3000 wydania Pop Listy RMF FM była oczywiście imprezą o charakterze muzycznym. To dlatego Honey tak wdzięczyła się na ściance;)

Honey nie chce być znana z pozowania na ściankach