To jakaś gra ze strony Seleny Gomez? Gwiazda powiedziała kiedyś w wywiadzie dla Harpers Bazaar, że nie dba o swój styl:

– Kompletnie nie zwracam uwagi na to, jak wyglądam. Naprawdę mnie to nie obchodzi – brzmiały jej słowa.

Mimo to brylowała i nadal bryluje na czerwonych dywanach w kreacjach, którym nie można nic zarzucić. Ostatnio mówiło się nawet, że piosenkarka została nową ulubienicą Anny Wintour – odbyła z nią rozmowę w cztery oczy podczas Milan Fashion Week.

Teraz Selena poszła o krok dalej. Jak donosi HollywoodLife, tydzień temu w sobotę Selena miała powiedzieć na swoim koncercie, że na co dzień nie jest seksi, a także wystarczająco cool.

No cóż… Zdjęcia gwiazdy zrobione przez paparazzi też już widzieliśmy i coś nam się w tych wyznaniach nie zgadza.

Słodkie kłamstewka?

&nbsp
Selena Gomez: Nie jestem seksowna!

Selena Gomez: Nie jestem seksowna!

Selena Gomez: Nie jestem seksowna!