Kiedy Tom Cruise zdecydował się na pozew opiewający na kwotę 50 milionów dolarów przeciwko wydawcy magazynów In Touch i Life&Style za nazwanie do złym ojcem, media natychmiast zaczęły węszyć wokół tej sprawy.

Radar dotarł właśnie do zapisków rozmów Toma z adwokat Elizabeth McNamarą. Aktor przyznaje tam, że po rozwodzie nie widział swojej córki przez 110 dni. W tym czasie jednak miał czas na to, by uczestniczyć w wydarzeniach z życia scjentologów i powrócić na plan filmowy. Jak się bronił?

– To nie jest prawda, to inne sytuacje.

Uważał przy tym, że mylnie jest porównywany do swojego ojca Thomasa Mapothera, który opuścił go w dzieciństwie:

– To, że sugeruje się, że byłem jak mój ojciec jest bardzo obraźliwe!

Jest jeszcze jedna ważna kwestia związana z Suri. Czy scjentolodzy będą się o nią upominali? Podobno nie.

– Nie ma potrzeby, aby chronić moją córkę przed moją religią.

Po czyjej stronie jesteście w tym sporze? Toma, czy Katie Holmes?

Suri Cruise już nie jest scientolożką!