Kristen Bell w ciąży bardziej niż dziecko kochała swe psy
"Równie dobrze mogłabym nosić w brzuchu butelkę z wodą".
Kristen Bell nie owija w bawełnę i nie koloryzuje swych doznań z okresu ciąży. Wręcz przeciwnie – uderza konkretem, który może nieco zadziwić!
Aktorka wyznała niedawno, że będąc w ciąży w ogóle nie czuła łączności ze swym nienarodzonym dzieckiem.
Równie dobrze mogłabym nosić w brzuchu butelkę z wodą – otwarcie wyznała Bell.
Gwiazda przyznała, że nie czuła niczego, co przypominałoby miłość do dziecka.
Mówiłam do męża: „Nie wiem jak będę mogła pokochać ją tak samo, jak kocham nasze psy.
To było na poważnie – zastrzega Kristen. – Ponieważ cholernie kocham moje psy, to one były moimi dziećmi. A ludzi kocham tym bardziej, im bardziej ich znam. Dziecka zaś nie znałam – wyjaśniła aktorka.
Na szczęście Bell szybko weszła w rolę mamy:
W ciągu 24 godzin po porodzie hormony mnie zresetowały i przeprogramowały moje uczucia do córeczki – mówi aktorka.