Ten atak na dziennikarza z pewnością przejdzie do historii. Kuba Wojewódzki twierdził, że został oblany kwasem przez sprawcę, który wykrzykiwał przy tym prawicowe hasła. Z tego ostatniego zeznania się wycofał, ale zagadka tajemniczej substancji, która trafiła na jego twarz i ciało została nierozwiązana. Do teraz!

Najpierw Kuba przekazał policji swój t-shitr, na którym znaleziono jedynie… ślady pudru. Wreszcie zdecydował się oddać do badań swoją kurtkę:

– Zapewne gdyby to był zwykły człowiek, nie przyjęlibyśmy jej do badań. Takie ubranie powinno być przechowywane w szczelnym opakowaniu. Nie ma możliwości, żeby stwierdzić, kiedy dana substancja została na nie naniesiona – powiedział jeden z oficerów w rozmowie z warszawa.gazeta.pl.

Co na niej wykryto? Substancję, która znajduje się w papryce i jest używana m.in. przy produkcji gazu pieprzowego:

Chemicy z Laboratorium Kryminalistycznego KSP znaleźli na kurtce ślady kapsaicyny. To substancja, która jest składnikiem papryki chili. Jest używana w przemyśle spożywczym, odpowiada za ostry smak potraw. Ale jest też składnikiem gazu pieprzowego. Jego użycie powoduje m.in. silne pieczenie skóry, na co skarżył się po ataku Wojewódzki.

Zaskoczeni?

Wreszcie się wyjaśniło, czym oblano Kubę Wojewódzkiego