Kim Kardashian KŁAMAŁA – jej figura to nie efekt diety
Za zabiegi zapłaciła 80 000 $.
Jak naprawdę schudła Kim Kardashian? Publicznie wyznała, że pomogła jej dieta Atkinsa, dużo samozaparcia i ćwiczeń. Efekty są widoczne, celebrytka pokazuje się w modnych topach odsłaniających jej talię, która jest szczupła. Pojawiały się różne tłumaczenia – liposukcja sprzed lat była dobrze wykonana i w tym miejscu nigdy nie pojawią się komórki tłuszczowe. Teraz magazyn Life&Style prezentuje nam nieco inną wersję chudnięcia.
Kim podobno jeździła na zabiegi usuwania tkanki tłuszczowej ultradźwiękami, u tego samego lekarza powiększyła sobie usta. Swojemu narzeczonemu, Kanye Westowi mówiła, że idzie na zajęcia z pilatesu. Oczywiście nie mogła przemknąć do kliniki niezauważona, dlatego później dzwoniła do gazet i mówiła, że szukała dobrego lekarza, ponieważ jej brat chce usunąć tatuaż…
– Kim chciała odzyskać jak najszybciej figurę. Kocha swoją córkę, ale kocha też siebie i to, jak wygląda. Kocha być seksowną Kardashianką i nienawidziła swojego ciała w ciąży i po ciąży. Zrobiłaby wszystko, żeby być znowu najgorętszą z sióstr – przeczytamy.
Kimmy zdążyła już wszystkiemu zaprzeczyć i dać wyraz swojemu oburzeniu, nadal podkreśla, że schudła sama dzięki wysiłkowi i diecie. A to, co piszą w gazetach ma jedynie podnieść sprzedaż.
Spójrzcie na zdjęcia i oceńcie, co ukształtowało tę talię – dieta czy zabiegi? Usta wiadomo, stworzył kwas hialuronowy.