Heidi Montag: Żałuję wszystkich 10 operacji plastycznych!

Kto pamięta gwiazdę The Hills, Heidi Montag?

Nie była nigdy niesamowicie zdolna, ładna czy bystra. Stała się sławna za sprawą programu i serii operacji plastycznych. Heidi wykonała ich kiedyś całą masę – 10 w jeden dzień. Wyobraźcie sobie po 24 godzinach ingerencji chirurgicznej budzicie się jako nowy człowiek, który miał wyglądać lepiej, a dzieje się wręcz przeciwnie. Heidi powiększyła usta, piersi, zrobiła liposukcję, naciągnęła troszkę skórę, zmniejszyła nos i, jak przejrzała się w lustrze, to się załamała.

Wszystko wyglądało źle. Blizny na twarzy, za duże piersi, które ciężko było udźwignąć. Z normalnej dziewczyny powstał Edward Nożycoręki, przynajmniej ona sama się tak określa.

Heidi znikła z mediów i starała się ratować zdrowie, bo o ładnym wyglądzie i tak mogła zapomnieć. Teraz wraca po redukcji piersi i z serią przestróg:

– Przez 5 lat moje implanty upośledzały mnie, nie mogłam robić wielu rzeczy. Po 9 miesiącach nie mogłam zrobić prania, wyprowadzić psów czy posprzątać w mieszkaniu. Proste czynności sprawiały mi trudność, mogłam zapomnieć chociażby o bieganiu. Żałuję każdej operacji, którą zrobiłam. Myślę, że byłam młoda i moja sytuacja życiowa była niestabilna, byłam pod wielką presją. Stałam się ofiarą i posłuchałam tego, co mówili inni. Udałam się do lekarza, który znalazł szybkie rozwiązanie. Zadałam sobie wiele bólu, fizycznego i psychicznego. Gdybym mogła cofnąć czas, na pewno bym sobie tego wszystkiego nie zrobiła. Odradzam wszystkim operacje plastyczne – apeluje Montag.

Heidi mogła skończyć o wiele gorzej. Jej ostatni zabieg zmniejszenia piersi wykonał ten sam chirurg, co operował Angelinę Jolie. Można mu ponownie pogratulować, bo wykonał kawał dobrej roboty. Na Heidi możemy patrzeć i nie czujemy bólu, tak, jak jest w przypadku Courtney Stodden. Ciekawe, czy ona kiedyś się opamięta.

Zobaczcie Heidi Montag dzisiaj – FOTO