U Marty Grycan trwa jej słodkie dolce vita. Gwiazdka niedawno pochwaliła się miłością do męża w telewizji śniadaniowej. Teraz dzielnie dopinguje swojego ukochanego w przygotowaniach do Rajdu Barbórki (w poprzednich latach Adam Grycan również brał udział).

Trening za kółkiem zapewne przeszedłby bez echa, gdyby nie obecność pani Grycanowej. Można odnoeść wrażenie, że to ona jest tu największą gwiazdą. Zresztą, sam Adam godzi się na to, by być na drugim planie. Opowiadając Polakom o swojej wspaniałej żonie stwierdził: „no gdzie ja mogę być… tylko z tyłu”.

Z przodu się już nie zmieści?

Marta Grycan dopinguje męża

Marta Grycan dopinguje męża

Marta Grycan dopinguje męża

Marta Grycan dopinguje męża

Marta Grycan dopinguje męża

Marta Grycan dopinguje męża

Marta Grycan dopinguje męża

Marta Grycan dopinguje męża