Jessica Mercedes: Mniej hejtu, nie gwiazdorzę!

To, że gwiazdy i styliści nie lubią blogerów modowych nie dziwi. W końcu młode dziewczyny, które opisują w sieci swoje stylizacje podbierają im reklamodawców i czytelników. Dlatego bywa, że na pokazach mody, gdzie pojawiają się wszyscy żyjący z mody, dochodzi do spięć. Taka sytuacja miała miejsce na ostatnim pokazie najnowszej kolekcji Łukasza Jemioła. Podobno znowu poszło o zajmowanie sobie miejsc.

Sprawę, z jednoczesnym apelem do blogosfery, opisała na swoim Facebooku Dorota Wróblewska (oryginalna pisownia):

Drodzy Blogerzy i Szafiarze z parciem na pierwszy rząd i szkło!!!!!

Oglądanie pokazu mody nie polega tylko na siedzeniu w pierwszym rzędzie. Posty na fb z informacją, kto, gdzie siedział i dlaczego jest niezadowolony, są groteskowe i żenujące.

Warto mieć odrobinę pokory i luzu.
Rozluźnijcie pośladki i idźcie na pokaz nie dla lansu. Nieważne z którego rzędu go obejrzycie!
Więcej luzu i pokory życzę, bo osobiście puszczam pawia na Wasze skargi na fb i dziwne treści.

P.S.
Znam uznanych dziennikarzy, którzy w branży mody są od wielu lat. Muszę Wam powiedzieć, że nikt nie pisze gdzie siedzi, gdzie leży i co mu się należy.
Niektórzy nawet wolą drugi rząd.

Szczególnie dotknięta poczuła się Jessica Mercedes, która, jak twierdzi, nie gwiazdorzy, więc uogólnienia są dla niej krzywdzące (oryginalna pisownia):

To moze nie wrzucajmy znowu wszystkich bloggerek do jednego wora i napiszmy wprost, która sie tak zachowała?! Ja ustapilam swojego miejsca w pierwszym rzędzie Pani Edycie Olszowce, a sama stałam i robiłam zdjęcia lustrzanka obok fotoreporterów, aby mieć materiał na bloga, wiec prosze nie pisać, ze WSZYSTKIE gwiazdorzymy! P.S. Mniej hejtu na blogerki, bo nie wszystkie na hejt zasługują!

Pod postem rozpętała się zażarta dyskusja. Wróblewska musiała nawet uspokajać komentujące.

Myślicie, że Jessica powinna wyrażać swoją opinię?