Dzisiaj pewnie takie imprezy nie byłyby możliwe, bo paparazzi masowo wystawaliby pod oknami, a co sprytniejsi pstrykali drogocenne fotki, ale w latach 90-tych gwiazdy nie były jeszcze tak śledzone. O czym konkretnie mowa? O imprezowym życiu Kayah, która właśnie postanowiła je powspominać na łamach Show.

Gwiazda wyznała, że kiedyś lubiła organizować domówki. W dobrej zabawie nie przeszkadzał jej niski budżet:

– Podawałam kromkę czerstwego chleba na tacy udającej srebrną i wszyscy się nabierali. Uwielbiałam imprezy tematyczne. Najfajniejsze potańcówki miały miejsce w moim najmniejszym mieszkanku.

Jednym z gości bywających na tych prywatkach była m.in. Edyta Bartosiewicz. Z jej osobą wiąże się pewna zabawna historia:

– Kiedyś przegrałam z Edytą zakład o wannę szampana. I dotrzymałam słowa. Kupiłam małą wanienkę dziecięcą i wypełniłam ją ruskim pseudoszampanem. Nie stać mnie było na więcej. Piliśmy ten szampan przez słomki…

Wyobrażacie to sobie?

Kayah z Edytą Bartosiewicz piły ruszkiego szampana z wanny