Miliony kobiety chciałyby wyglądać jak ona. Tymczasem Kelly Brook, brytyjska aktorka i prezenterka twierdzi, że najlepszym eliksirem urody jest dla niej seks. I doradza wszystkim paniom, aby zwiększyły swą aktywność łóżkową.

– Uprawiajcie seks. Mnie trzyma on zdrową i w dobrej kondycji – mówi z pełnym przekonaniem.

Coś w tym musi być – ta 27-latka je, na co tylko ma ochotę i nigdy nie odwiedza salonów fitness.

– Lubię francuskie jedzenie, Francuzi mają wszystko najsmaczniejsze. Tylko że oni biorą po kilka gryzów z wszystkiego i delektują się. Na tym koniec. Możesz jeść co chcesz, ale nie przesadzaj. Ja właśnie tak utrzymuje swoją sylwetkę.

Jak każda kobieta Kelly również ma kompleksy – nienawidzi swoich rąk. Twierdzi, że są „głupie\”.

– Nienawidzę swoich rąk. Mam głupie małe kciuki, które są nieładne. I nie mam idealnej cery. Cały czas mi coś wyskakuje.

Kozaczek zatem byłby wdzięczny gdyby powiedziała, jakim cudem tak zręcznie to maskuje.

Poniżej prezentacja efektów seksu, czyli Kelly Brook uczy, jak być zmysłową: