Zdarza się, że gwiazdy otwarcie krytykują swoich kolegów i koleżanki z branży. Bywa mniej lub bardziej ostro. Teraz na mały „pojazd” po Agnieszce Szulim i Karolinie Korwin-Piotrowskiej zdecydowała się Katarzyna Skrzynecka.

O co poszło? O programy plotkarskie, które obie panie prowadzą, zatem o Magiel Towarzyski i Na językach. Aktorka udzieliła ostatnio wywiadu magazynowi Show, w którym wyznała, że taka praca jest jej zdaniem nieetyczna:

Nigdy na przykład nie zdecydowałabym się na prowadzenie programów plotkarskich, które bazują na szydzeniu, wyśmiewaniu i obmawianiu ludzi w zjadliwym tonie i nawołują również widzów do hejterstwa. Magiel Towarzyski, Na Językach i im podobne. Przyjęcie takiej propozycji, nawet gdybym nie miała z czego żyć, byłoby dla mnie pracą poniżej godności. Sam pomysł tworzenia takich programów audycji to rzecz niegodna, a prowadzenie takiego formatu uwłacza etosowi dziennikarza.

Szykuje się mała wojna?

Skrzynecka: Praca Szulim jest dla mnie PONIŻEJ GODNOŚCI

Skrzynecka: Praca Szulim jest dla mnie PONIŻEJ GODNOŚCI