/ 24.01.2014 /
Gwiazdy bez bielizny na salonach to temat rzeka. Jedne przypadkowo pokazują to, co mają pod sukienką, inne celowo zapominają majtek, bo chcą wywołać skandal, jeszcze inne uważają, że w ten sposób ich sukienka będzie wyglądała lepiej. Mowa wówczas o kreacjach z dużymi i kuszącymi wycięciami w okolicach bioder. Postawiło na nie już wiele gwiazd – ostatnio odrobinę nagości pokazała Miranda Kerr. Teraz przyszedł czas na Paris Hilton.
Dziedziczkę przyłapano kilka dni temu przed wejściem do klubu Boulevard3. Miała na sobie długą czarną suknię z przeźroczystościami na rękawach i poniżej pępka. Widać, że czuła się w niej dobrze, bo nie stroniła od fleszy.
Poczciwa Paris-skandalistka wróciła na dobre?