Czyżby aresztowanie Justina Biebera było bezpodstawne?

Według informacji portalu TMZ (miarodajnego i rzetelnego) Bieber nie był wcale pijany podczas zatrzymania. Informacje portalu podważają zeznania policjantów, którzy stwierdzili, że wyraźnie czuli woń alkoholu od piosenkarza.

TMZ twierdzi, że we krwi Biebera wykryto zaledwie 0,014 promila alkoholu. Oficjalnie podaje się wynik 0,04, ale TMZ twierdzi, że jest on nieprawdziwy.

W Miami można jeździć samochodem, jeśli ilość alkoholu we krwi nie przekroczy 0,08 promila.

Wynik badania, na jaki wskazuje portal, sugerowałby, że Justin nie wypił nawet piwa – w takim wypadku wynik byłby wyższy.

Bieber utrzymuje, że pamiętnego poranka, gdy jeździł ulicami Miami pożyczonym Lamborghini nie był pijany.

Być może prawnicy Biebera oskarżą policjantów o bezpodstawne zatrzymanie piosenkarza.

Pytanie – kto kłamie i dlaczego?

Justin Bieber wcale nie był pijany w czasie aresztowania?

Justin Bieber wcale nie był pijany w czasie aresztowania?