Ostatnio coś o niej przycichło. W końcu ani nie jest uzależniona, ani nie ma kolejnego romansu. Sarah Michelle Gellar poświęca się pracy i są tego efekty.

Na ostatnim przyjęciu wyglądała kwitnąco. Promienna cera, uśmiech na twarzy. Koleżankom po fachu z jej pokolenia brakuje takiej świeżości.

Co do stroju to trochę za dużo tego wszystkiego. Perełki, satyna, a na to zamsz i kwiaty. Gdyby nie miała tej narzutki z pewnością wyglądałaby doskonale.