Czy Cleo rozbierze się dla Playboya?

Cleo to teraz jedna z gorętszych wokalistek. Popularnością zaczyna też przebijać inną dziewczynę wypromowaną przez Donatana, Luxurię Astaroth.

Wokalistka wraz z Donatanem udzieliła wywiadu Onetowi. Rozmowa dotyczyła oczywiście muzyki, pracy i planów, ale dotknęła też bardziej plotkarskich tematów.

Okazuje się, że Cleo kusi nie tylko świetnym głosem, ale i ciałem. Okazuje się, że wokalistka dostała już propozycje rozbieranych sesji:

Mieliśmy już propozycje z CKM-a i Playboya… – mówi Donatan. – To znaczy Cleo. Ale ja też mam co pokazać – proszę bardzo, miseczka B. (śmiech) A tak na poważnie: jej to nie jest potrzebne. Jeżeli potrzebujesz się promować przez pokazywanie ciała, to nie ma sprawy. Są odpowiednie miejsca, by to robić. Myślę, że Natalia Siwiec powinna cały czas pojawiać się nago w czasopismach. Ale Cleo robi swoją robotę po prostu śpiewając.

Co na to sama zainteresowana?

Mamy trochę inne priorytety i wolimy poświęcić więcej czasu na muzykę i teledyski.

Donatan tłumaczy dalej:

Cleo nie musi się rozbierać ani występować w „Tańcu z Gwiazdami”. Broni się muzyką. Puszczamy kawałek do sieci, a media same się do nas zgłaszają. Nie musimy się „pojawiać”, żeby ktoś chciał posłuchać naszej muzyki. A zazwyczaj jest na odwrót.

Nie mówi jednak „nie” (dziwne, że pada to z ust Donatana, a nie samej Cleo):

CKM i Playboy może kiedyś tak, ale dzisiaj zaczynamy i kończymy na muzyce.

Chcielibyście zobaczyć kiedyś Cleo w Playboyu?

Cały wywiad z Donatanem i Cleo przeczytacie tutaj.