– Ona nie ma warunków, by być dobrą matką – miała powiedzieć Lynne Spears o córce, Britney.

Matka piosenkarki jest zdania, że córka nie potrafi dobrze opiekować się swymi dwoma synami, dlatego też postanowiła zeznawać na korzyść Kevina Fedeline’a.

Britney usłyszała zeznania rodzicielki w sądzie. Ponoć po odczytaniu ich wybuchnęła niekontrolowanym płaczem.

KFed też nie mówił o niej niczego dobrego – wyznał, że przez cały okres ciąży Spears piła i paliła papierosy. Twierdziła, że to i tak duże poświęcenie, bo ciężko jej było zrezygnować z kokainy.

– Jego zdaniem Britney nigdy nie była przywiązana do chłopców – mówi informator. – Kiedy Sean urodził się, całymi dniami spała. Nawet nie chciało jej się wstać, aby zająć się synem. Zdaniem [Kevina] nie potrafi być dobrą matką z powodu uzależnienia od narkotyków i alkoholu.