Ta okładka stanowi być może jakiś przełom, bo jest w sieci bardzo dobrze komentowana.

Nic dziwnego – krytykowana do tej pory Dakota Johnson, odtwórczyni jednej z głównych ról w powstającej właśnie adaptacji 50 twarzy Greya wygląda tu nad wyraz dobrze.

I wciąż zapewnia, że film będzie najlepszy, jaki tylko może być. Bo jej zdaniem nie chodzi nawet o seks, ale o „aspekt psychologiczny”. Kto czytał książkę może się uśmiechnąć pod nosem, bo krytyka na owym „aspekcie” nie zostawiła suchej nitki, zresztą nie tylko na nim.

Mimo promocja trwa. Można się spodziewać, że teraz będziemy oglądać Dakotę co miesiąc w jakimś nowym magazynie. I tak do daty premiery, czyli początku przyszłego roku…

&nbsp
Dakota Johnson na okładce Elle (FOTO)

Dakota Johnson na okładce Elle (FOTO)