Britney Spears dostała prawo do 3 wizyt dzieci w tygodniu.

Czy nie za dużo? Piosenkarka jest taka… zajęta. Podczas gdy synowie czekali na nią w samochodzie, ona kupowała żyrandole.

Może myślała, że ktoś pochwali ją za „umiejętne łączenie obowiązków\”? Nic z tego, wszyscy inni mają odmienne pojęcie tego, jak należy spędzać czas ze swoimi dziećmi. Zwłaszcza, gdy ma się je przy sobie rzadziej od byłego męża.