Górniak i Wróblewska namawiają do bojkotu Dody

Ostatnie wydarzenia z Chorzowa (Czytaj: Szulim o Dodzie: Zostałam złapana za głowę i przewrócona ) wywołały oburzenie nie tylko „zwykłych” internautów, ale i gwiazd oraz celebrytów. Pisaliśmy Wam już o pierwszych reakcjach na wiadomości o szarpaninie między Dodą a Agnieszką Szulim (Czytajcie tutaj).

Teraz przyszła pora na konkretne kroki. Edyta Górniak i Dorota Wróblewska namawiają do bojkotu Rabczewskiej i nie pisania na jej temat.

Zastanawiam się w jakich czasach ja żyję? – pisze Wróblewska na swoim facebookowym profilu. – Obejrzałam wywiad z Agnieszką Szulim i muszę Wam powiedzieć, że jestem w szoku.

Nigdy nie zaprosiłam na swoje wydarzenia Doroty Rabczewskiej i nigdy jej nie zaproszę.

Dziwi mnie, że taka marka jak Lilou, która aspirowała do marek selektywnych psuje swój wizerunek.
Po co?
Czy ktoś z Was kupi naszyjnik, pierścionek lub bransoletkę z powodu Dody?
Kto złapie się na haczyk?
Może się mylę, może Doda jest dobrym nośnikiem promocji.
Dla mnie taka reklama działa jak alergia.

Piszę o tym dlatego, żeby wyrazić swoje oburzenie i stanowcze NIE na promowanie chamstwa, patologii i wulgarności!

Dzięki mediom chamstwo kwitnie, a kultura idzie do lamusa! Nie zgadzam się z tym!

Oświadczam, że Dorota Rabczewska nigdy nie zostanie opublikowana na nośnikach, które wydaję i nigdy więcej nie wypowiem się na temat tej Pani.

Dość już!

– kończy Wróblewska.

Ostrych słów nie żałuje też Edyta Górniak:

Usłyszałam niedawno mocne słowa, z którymi w pełni się łącze – Problemem dziś nie jest globalne ocieplenie,
lecz GLOBALNE ZIDIOCENIE

– pisze wokalistka. – ŚWIAT bardzo się zmienił, przestał być prawdziwy, ale wierze, że cały czas jeszcze możemy to zmienić. W miejsce szacunku dla piękna, podziwu dla wartości, radości dla talentu i pokory, zaczęto cenić i eksponować – chamstwo, wulgarność, bezczelność, brutalność i agresję.

Czas najwyższy, abyśmy izolowali z życia publicznego tych, którzy naruszają nie tylko granice dobrego smaku, właściwego zachowania, ale i podstawowe dobra człowieka, jak jego nietykalność. Moim zdaniem nadszedł już czas na zmianę.

To moment i czas na rzeczywiste potępienie, odrzucenie i ostracyzm, szczególnie w życiu publicznym, będącym przecież wzorcem dla młodego pokolenia – tych osób, które nie potrafią postępować w sposób zgodny z wartościami i zasadami, w sposób cywilizowany.
Tych osób, które wyrazem desperacji dla swojej widoczności, potrafią narażać innych na niebezpieczeństwo i promować agresję.

Szanowni Przedstawiciele Mediów – ogromnie dużo w Waszych rękach.

Pozdrawiam.

Edyta Górniak

Jesteście za tym, żeby przestać pisać o Dodzie?