Kasia Nosowska jak wyrocznia z Matrixa (FOTO)

Kasia Nosowska była dziś gościem porannego magazynu TVN. Wokalistka zapraszała na koncerty „bez prądu”, które grupa Hey szykuje dla fanów na marzec.

Na pytanie Kingi Rusin, jaka jest różnica między koncertami, jakie zespół dawał na początku istnienia i dziś, Nosowska odparła, że – między innymi – „miś już gęsto nie sypie się na scenę”. Chodzi o to, że fani nie zarzucają już członków – dojrzałego wszak zespołu – maskotkami. Kiedyś Kasia zbierała ich masę.

Dowiedzieliśmy się też, że Hey pod względem imprez po koncertach wypada słabo:

– Jeśli chodzi o trasy, to nie należymy do grupy artystów estradowych, którzy przesadnie szaleją – powiedziała Nosowska.

Zresztą Kasia, która nawet wizualnie zmieniła się w ciągu ostatniego roku, zaczyna być postrzegana jako zaufana osoba, która udziela dobrych rad: