– Czuje się zaszczuta przez dziennikarzy, którzy non stop dzwonią i pytają o datę ślubu z Tadkiem – mówi przyjaciółka Joanny Liszowskiej Życiu na Gorąco.

Jak dowiedziało się pismo, aktorka nie ma już czasu dla siebie, a jej telefon milczy. Wszystko przez udział w programie Jak ONI Śpiewają, który wyciska z niej prawie całą energię. Dlatego nie ma czasu na spotkania ze znajomymi, a z narzeczonym widuje się tylko wieczorami.

Ale ta sytuacja ma się niedługo zmienić. Gdy występ w programie się zakończy, Liszowska planuje zrobić sobie przerwę, by uporządkować swoje życie osobiste i po prostu odpocząć. Jak sama przyznała w wywiadzie dla Vivy!, ostatnio źle radzi sobie ze stresem i medialnością.

Mówi się o tym, że 26 grudnia para stanie na ślubnym kobiercu. Ponieważ nie chcą rozgłosu, w małym kościele pod Warszawą zjawią się tylko najbliżsi znajomi i rodzina. Ile w tym prawdy, a ile plotki, dowiemy się pewnie właśnie w grudniu.