Zwykle plotki o tym, że Joanna Brodzik jest w ciąży, były spowodowane jej wyglądem. Dziennikarze już wiele razy doszukiwali się ciążowych krągłości. Aktorka zawsze jednak oświadczała, że nie spodziewa się dziecka.

Teraz Życie na Gorąco donosi, że Paweł Wilczak, partner Brodzik, spędził dużo czasem w dziale dla niemowląt w supermarkecie. Nie ma ani słowa o tym, czy coś kupił, czy nie, ale plotki znowu odżyły.

Pismo przytacza wypowiedzi aktora, które sugerują, że jeśli para rzeczywiście spodziewa się dziecka, to długo nie zobaczymy Wilczaka na ekranie.

– W moim wieku, naturalnie, powinienem mieć już dwójkę dzieci – mówił aktor jakiś czas temu.

– Dzieci mnie rozczulają. Kiedy będę je miał, prawdopodobnie będę stracony dla świata.

Na razie chyba jednak nie musimy się tego obawiać. Wyimaginowane dzieci tabloidów raczej się nie liczą.