Britney Spears przechodzi samą siebie. Tym razem popisała się jazdą samochodem. Nie, nie przejechała kolejnej osobie po stopie. Przemknęła na czerwonym świetle.

W sumie kto z nas tego nie robił. Tyle, że ona miała ze sobą dwójkę dzieci! Jej synowie grzecznie siedzieli z tyłu w fotelikach, gdy ich nieodpowiedzialna mamusia narażała ich życie.

Adwokatka Kevina Federline’a słusznie żąda, aby zakazać jej prowadzić samochód, gdy ma ze sobą chłopców.

Tutaj możecie zobaczyć nagranie tego zdarzenia.