Piosenkarz Boy George odpowie za przetrzymanie 28-letniego mężczyzny.

Pewien pan, na co dzień pracujący jako… prostytutka złożył doniesienia na policji. Twierdzi, że muzyk porwał go, po czym przykuł do ściany w swoim mieszkaniu.

28-letni Auden Carlsen wyznał, że piosenkarz w towarzystwie innego mężczyzny zaprosili go do domu. Zapewniali, że chcieli tylko zrobić kilka zdjęć. Dawali 400 funtów za godzinę. Następnie siłą przykuli go kajdankami do haka, jaki wystawał ze ściany.

– Byłem przekonany, że umrę – opowiada poszkodowany. – George wyciągnął pudło seks-zabawek i powiedział: „Teraz dostaniesz to, na co zasługujesz\”.

Pisaliśmy w maju tego roku.

Teraz niegrzeczny Georgie musi stawić się w sądzie – pierwsza rozprawa 22 listopada.

W zeszłym roku artysta odpracowywał karę sprzątając toalety. Była to kara za złożenie doniesienia o fałszywym włamaniu. Gdy policja dotarła na miejsce, zamiast śladów kradzieży znalazła kokainę.