Kilka dni temu Miley Cyrus znalazła się w szpitalu. Piosenkarka była zmuszona odwołać koncert.

Kolejnego dnia odwołała następny.

Dziś już wiadomo, że odwołano całą trasę Bangerz. Wokalistka wciąż jest w szpitalu – na jednym z ostatnich zdjęć widzimy ją z maseczką tlenową na twarzy.

Co się stało Miley? Piosenkarka była chora, dostała więc antybiotyk. Jej organizm zareagował na lek ostrą alergią. Rzecznik gwiazdy tak właśnie wyjaśnia jej długi pobyt w szpitalu.

Plotki mówią, że po śmierci swego ukochanego psa Cyrus załamała się. Mało jadła, miała kłopoty ze spaniem. Odreagowywała imprezując. Organizm nie wytrzymał przeciążenia i stąd niezbyt wesoła sytuacja.

Na razie 21-latka pozostaje pod opieką lekarzy. Trasę przerwano – Miley wróci z koncertami w późniejszym terminie.

Miley Cyrus z maseczką tlenową. Trasa ODWOŁANA

Miley Cyrus z maseczką tlenową. Trasa ODWOŁANA

Miley Cyrus z maseczką tlenową. Trasa ODWOŁANA

Miley Cyrus z maseczką tlenową. Trasa ODWOŁANA