To ma być „tylko przyjaźń i wspólna miłość do tańca\”. Tymczasem Świat i ludzie informuje, że Mateusz Damięcki już dyskretnie \”wprowadza Ewę Szabatin do rodziny\”.

Brzmi jak coś bardzo poważnego, ale w rzeczywistości chodziło o wspólne kwestowanie w dniu Wszystkich Świętych na Cmentarzu Powązkowskim.

Ponoć rodzina młodego aktora bardzo polubiła tancerkę, która zdaniem magazynu \”od początku zagięła na niego parol i niespecjalnie się z tym kryła\”.