Seksowna tancerka stanęła przed nowym zadaniem. Do roli w Tylko miłość musiała zapomnieć o kręceniu biodrami podczas chodzenia. To samo dotyczyło ciuchów podkreślających walory panny Herbuś. Zero obcisłych koszulek i dopasowanych spodenek.
Rola Zuzy, pomocy domowej Rafała Roznera jest zupełnie inna niż Ula z Na Wspólnej. Herbuś w rozmowie z Onet.pl opowiedziała o nowej pracy: Ta rola jest dla mnie wyzwaniem, ale i ciekawym aktorskim wyzwaniem. Musiałam wyzbyć się swojej kobiecości.
Na dodatek jako amatorka musi podwójnie pracować nad swoją postacią. Zbiera wskazówki od innych aktorów.
–Podglądam pracę tych bardziej doświadczonych i uczę się od nich. Wolne chwile wykorzystujemy na zabawę i relaks. Uwielbiam w przerwach rozmawiać i bawić się z Marysią, czyli serialową Lusią – relacjonuje tancerka.
Czy udało się jej wyrzucić z siebie seksowną kobietę możecie zobaczyć w serialu.