/ 20.11.2007 /
Zobaczymy na jak długo, ale bądźmy dobrej myśli.
Lindsay Lohan pozbywa się nałogów.
I – póki co – media mają pod tym względem spokój. Gwiazdki nie widuje się na imprezach, nie rozbija się samochodami, a paparazzi dostają za jej fotki znacznie mniejsze sumy.
Za to producent tabletek nikotynowych Ariva powinien być zadowolony, bo Lindsay rzuciła ponoć palenie właśnie dzięki temu specyfikowi.
A miała co rzucać – ponoć paliła jak smok, nawet trzy paczki dziennie.