Pamiętacie, kiedy opisywaliśmy, jak to Eva Longoria potrafi oszczędzać przed ślubem? W ramach „ograniczenia budżetu\” wydała ponad 230 tys. złotych. Niewtajemniczonych zapraszamy do lektury artykułu Rozrzutna Eva Longoria.

Cóż, okazało się jednak, że jest zabawniej, niż myśleliśmy.

Eva szalała w Harrodsie, bo była święcie przekonana, że może mieć te wszystkie cudeńka za darmo!

– Evie zapłacono 100 tys. dolarów za pokazanie się w Harrodsie. Po otwarciu ruszyła na zakupy i wybrała dla siebie mnóstwo rzeczy. Tak naprawdę jednak była zszokowana, kiedy przysłano jej rachunek. Myślała, że wolno jej nie płacić za wszystkie te rzeczy w ramach podziękowania za przybycie – powiedział informator Life Style Extra.

Mimo szczerego zdziwienia wolała zapłacić rachunek niż wdawać się w debatę z właścicielem luksusowego centrum handlowego, Mohammedem Al Fayedem (ojcem Dodiego, który zginął wraz Księżną Dianą w tragicznym wypadku samochodowym).