Kasia Cichopek nabrała pewności siebie i pieniędzy, od kiedy jest w związku z Marcinem Hakielem.

W wywiadzie dla Pani przekonuje, że nigdy nie było jej tak dobrze.

– Śmieję się, że on jest moją złotą rybką – mówi. – Wystarczy, że o czymś wspomnę, czymś się zachwycę i natychmiast to mam. Dojdzie do tego, że będę musiała uważać, co przy nim mówię. Niedawno w radiu usłyszałam piosenkę Michaela Bublé i nieopatrznie powiedziałam, że wszystkie pieniądze oddałabym, żeby posłuchać go na żywo. Kilka dni później Marcin wręczył mi bilety na koncert w Berlinie. Często dostaję od niego kwiaty, bez okazji czy powodu. Ilu mężczyzn tak traktuje swoje kobiety?

Z dalszego opisu wnioskujemy, że Hakiel to chodzący ideał. Szczęście niczym trafione w totolotku. „Dla zasady\” nosi jej torby, chociaż nie są ciężkie. I jest jej zdaniem taki… \”nieabsorbujący\”.