/ 17.06.2014 /
Nie jesteśmy zdziwieni kreacją Marty Grycan z wczorajszej imprezy Playboya. Oczywiste było, że celebrytka „zrobi się” na Kim Kardashian.
I co tu mamy? Burzę rudych włosów, czarną sukienkę z ogromnym dekoltem i niemałe piersi wystawione na pokaz.
Marta naprawdę powinna rozebrać się dla Playboya albo CKM-u. Być może powtórzyłaby sukces Kim i Vouge’a. Oczywiście na polską skalę.
Grycanka to prawdziwa bomba – pytanie czy seksbomba, czy kaloryczna?