Melissa McCarthy (43 l) należy do tych bardziej puszystych gwiazd Hollywood. Swoją tuszę lubi i – jak zapewnia – nie ma najmniejszej ochoty walczyć o szczuplejszą figurę.
W wywiadzie dla People aktorka wspomina, że nie zawsze była tak pewna siebie:
Gdy miałam 20 parę lat, płakałam, ponieważ nie byłam chudsza i ładniejsza. Muszę jednak dodać, że płakałam również dlatego, że moje włosy rosły zbyt wolno albo nie miałam takich butów, jakie bym chciała. Byłam idiotką. To była dekada łez
– żartuje dziś Melissa.
Gdy zrozumiała wreszcie, że nie wszyscy muszą być chudzi, poczuła siłę:
Nie czułam potrzeby zmiany czegokolwiek. Myślałam tak: „Jeśli chcesz kogoś innego, zagadaj z kimś innym”
.
Aktorka dodaje, że owszem, niekiedy krytyka dopada ją i dotyka, bo ludzie bywają okrutni.
Najważniejsze to lubić siebie. A inni niech się trują własnym jadem;)