Coś niedobrego działo się z najlepszą rakietą świata podczas Wimbledonu – zauważa portal wpolityce. Serena Williams grająca z siostrą Venus w meczu deblowym z duetem Kristina Barrois z Niemiec i Stefanie Vögele ze Szwajcarii, zachowywała się nieco dziwnie.

Williams miała problemy z koordynacją ruchową, nie wychodziły jej rzeczy, które zawsze robi już mechanicznie, na pamięć. Zadziwiająco wyglądały niezborne ruchy tenisistki podczas łapania piłki, zawodniczka nie mogła sobie poradzić z przebiciem piłki ponad siatką podczas serwisu.

Mecz ostatecznie został przerwany. Jako oficjalny powód podano infekcję wirusową, na którą miała cierpieć Serena.