Piotr Rubik zrobił się modny. Czy w dobrym guście, to już sprawa dyskusyjna, bo każdy ma inne zdanie na ten temat. Odkąd jednak jego menadżerką jest Katarzyna Kanclerz, za skomponowanie utworów bierze gigantyczne pieniądze.

Twoje Imperium podaje nawet kwoty – dochodzą do miliona złotych.

Za oratorium dla Gorzowa Wielkopolskiego zażądała 600 tys. złotych, ale suma spotkała się z wielkim sprzeciwem. Co dziwi Kanclerz, która twierdzi, że „taka jest cena sztuki\”.

I dodaje, że pieniądze otrzymuje nie tylko kompozytor, ale i chór, orkiestra i ekipa pracująca przy realizacji koncertu.

Jakim cudem jednak jeszcze niedawno udawało się to wszystko zamknąć w kwocie nieprzekraczającej 100 tys.? Inflacja? Wątpliwe…