Ponoć to Angelina Jolie namówiła go na wszystkie zabiegi, jakim poddał się niedawno Brad Pitt. A było tego trochę. Aktor kazał wstrzyknąć sobie restylan i botoks.

Pitt przestał używać kremów do twarzy na potrzeby filmu Jesse James, ale po zakończeniu zdjęć posłuchał swojej partnerki i postanowił odzyskać młodzieńczy wygląd.

– Nikt nagle nie wstaje młodszy o dziesięć lat – powiedział amerykańskiej prasie specjalista od chirurgii plastycznej. – Tak naprawdę nie trzeba specjalnie znać się na rzeczy, aby móc dojść do podobnych wniosków. [Pitt] stanowczo ma coś pod skórą.