Kobieta elegancka i zadbana nosi piękną bieliznę nie tylko pod niedzielny sweterek i z okazji rzadkiej randki, ale na co dzień.

Czy Fakt o tym wie? Nie wiadomo, chociaż można przypuszczać, że nie – dziennik przyłapał Grażynę Szapołowską, jak oglądała intymne wdzianka w jednym z warszawskich sklepów. I tu pytanie: dla siebie czy dla swojego mężczyzny?

Gazeta podejrzewa, że jednak do użytku własnego, bo aktorkę interesowały skromniejsze, bawełniane wdzianka, które zdaniem redakcji „służą raczej do tego, by jej właścicielce było ciepło\”.

My dodamy tylko, że taka kobieta jak Szapołowska pewnie nawet bawełnę potrafi nosić seksownie.

Jak widać Tomasz Karolak już uległ jej urokowi…