Tym, którzy nie śledzą losów rodziny Kardashianów, a jedynie zdarza się im rzucić okiem na nagłówki w kolorowych magazynach, może się wydawać, że familia składa się z samych pań, z których najsłynniejszą jest Kim Kardashian. Dziewczyny mają także brata, Roba Kardashiana, który zszedł ostatnio na dalszy plan. Ten 27-latek robi wszystko, by zniknąć mediom z oczu (nie pojawił się nawet na ślubie Kimmy). Wszystko to za sprawą jego tuszy – gwiazdor mocno przybrał na wadze i wpadł w depresję. Do tego doszło uzależnienie od leków i narkotyków. Co wpędziło tego dobrze zapowiadającego się młodzieńca w tarapaty? Problemy biznesowe? Khloe Kardashian ma inną odpowiedź.

W jednym z najnowszych odcinków show Khloe wyznała, że czuje się winna temu, co dzieje się z bratem. Celebrytki spędzały wakacje bez Roba, a Khloe zwierzała się:

– Nie pomogłam mu, a on mówił, że przebywanie w swoim domu mocno go przygnębia, skłania do robienia złych rzeczy. Czuję się winna. Byłam tam i nie potrafiłam mu pomóc, nie potrafiłam pomóc też sobie – chlipała celebrytka.

Dodajmy, że Khloe w czasie, o którym wspomina sama miała spore kłopoty – na jaw wyszły narkotykowe problemy jej ex męża, Lamara Odoma. Khloe przez jakiś czas mieszkała z bratem.

Bogaty nie znaczy szczęśliwy?

&nbsp
Khloe Kardashian przyznaje się do winy

Khloe Kardashian przyznaje się do winy