Anny Popek ostatnimi czasy zrobiło się w mediach dużo, ale nie jej męża, Andrzeja. Jak czuje się mężczyzna, którego żona budzi zachwyt na każdym kroku? Prędzej czy później wkrada się ta odrobina zazdrości.

Szczególnie, gdy dealer samochodowy adoruje żonę w obecności jej małżonka!

Rewia wnioskuje, że z małżeństwie prezenterki nie dzieje się dobrze:

Anna ma inny temperament. Znika na całe dnie, poprowadzi każdą imprezę i to ona utrzymuje cały dom. Ale w końcu poczuli, że nawet olbrzymi dom już ich nie łączy – czytamy.

Małżeństwo doszło ponoć do wniosku, że ratunkiem jest dla nich kolejne dziecko (mają już dwie córki). Obydwojgu marzy się synek. Próbować można. W końcu na męskiego potomka mają 50% szans…

[Na zdjęciu prezenterka z córką].