Bohaterkami sierpniowego numeru ShapeAgnieszka Radwańska i jej siostra, Urszula Radwańska.

Tenisistki opowiadają nie tylko o treningach i turniejach, ale i swych kobiecych słabostkach. Dowiadujemy się na przykład, że obie siostry uwielbiają kosmetyki.

Oczywiście, najczęściej kupujemy kosmetyki, bo tego używamy najwięcej. I tak, zwykle kupujemy je właśnie w Polsce, bo gramy w takich miejscach, gdzie po prostu nie ma możliwości zrobienia porządnych zakupów. Zdarza się, że jak wpadniemy przed wyjazdem do Krakowa do [drogerii], to wychodzimy z ogromnymi siatami. Ja się śmieję, że jeśli mamy nadbagaż, to dlatego, że nasze kosmetyczki ważą po 10 kilo!

– mówi Agnieszka.

Agnieszka dodaje, że ma bzika na punkcie tuszu do rzęs.

Nie ma takiej opcji, żebym miała niewytuszowane rzęsy

– mówi.

Jej siostra zwraca uwagę na coś innego:

No, a ja muszę mieć świetny podkład. Mam wrażliwą cerę, przez te wszystkie podróże, zmiany wody, miejsca, klimatu, jedzenia często robią mi się wypryski. Dobry fluid to podstawa.

Cały wywiad z siostrami Radwańskimi przeczytacie w nowym numerze Shape’a.

Siostry Radwańskie: Nasze kosmetyczki ważą po 10 kilo!

Siostry Radwańskie: Nasze kosmetyczki ważą po 10 kilo!