/ 29.11.2007 /
Gosia Andrzejewicz boi się natrętnego fana. Mężczyzna ma obsesję na jej punkcie. Jak donosi Na żywo fan sterroryzował jej życie.
– Jeździł na wszystkie koncerty w okolicach swojego miasta, pisał po dwadzieścia maili dziennie, chciał się zaprzyjaźnić z moimi przyjaciółmi. – opowiada gwiazdka.
Zakochany w niej mężczyzna zaplanował nawet datę ich ślubu. Kupił wycieczkę na Karaiby jako podróż poślubną i kazał Andrzejewicz poinformować jej rodzinę.
Aktualnie słuch po nim zaginął. Pytanie tylko na jak długo.