O Władimirze Putinie chodzą różne plotki – począwszy od tej, że nakazuje rozganiać chmury przed swoimi oficjalnymi przemówieniami, a kończąc na tym, że wynajmuje aktorki udające jego córki.

Ostatnio głośno było o Maszy Putin. Córce rosyjskiego przywódcy, która mieszka w Holandii. W sieci pojawiło się zdjęcie uśmiechniętej dziewczyny opatrzone podpisem „córka Putina”. Szybko jednak zgłosiła się niejaka Uma Blasini, która twierdziła, że to ona, a nie Masza widnieje na fotografii. Jak było naprawdę? Nie wiadomo, niektórzy twierdzą, że Uma została wykupiona.

W każdym razie przejdźmy do fekalnej sprawy. Podczas oficjalnej przemowy Władimir został zbombardowany ekskrementami przez przelatującego ptaka, który opuścił swój balast na drogi garnitur Putina.

Sh*t happens? Teraz prezydent będzie przeganiał nie tylko chmury, ale i ptaki?

Ptak sprawiedliwości narobił na Putina