Paris Hilton zaprzeczyła, jakoby miała rozpocząć kampanię ratującą słonie przed spożywaniem alkoholu.

Niedawno media donosiły, że dziedziczkę ujął los pijanych słoni indyjskich. Zwierzęta miały zostać porażone prądem po spożyciu piwa ryżowego, przechowywanego w otwartych naczyniach.

– Przeczytałam to i pomyślałam sobie: „Jak to w ogóle możliwe? Dlaczego miałabym o tym mówić? Dlaczego miałabym przejmować się, że jakiś słoń się upił?\” – dziwiła się w niedawnym wywiadzie dla telewizji.

Z prostej przyczyny – tak duże zwierze jak słoń nie mieści się w małym rozumku. Pijany tym bardziej. Za to flakon perfum jak najbardziej. W końcu Paris ma takie WAŻNE rzeczy na głowie.