Ostatnie miesiące życia Robina Williamsa toczyły się z daleka od kamer i fleszy. Jednym z ostatnich zdjęć, do jakich pozował aktor, jest fotka zrobiona na początku lipca w jednym z lokali sieci Dairy Queen w miejscowości Lindstrom. Było to mniej więcej w tym czasie, gdy gwiazdor miał przebywać w klinice odwykowej na kontynuowaniu terapii.

15-letnia Abby Albers, która pracuje w lokalu, zaprosiła aktora do wspólnej fotki, choć – jak sama przyznaje – na początku z trudem poznała Williamsa.

– Najpierw nie bardzo mogłam uwierzyć, że to on, skąd miałby się wziąć w Diary Quenn w Lindstrom? – wspomina dziewczyna.

Gdy pracownica baru zaczepiła Robina, ten chętnie zgodził się, by zrobili sobie zdjęcie. Dziewczyna wspomina, że aktor był sympatyczny, pamięta, że kupił sobie waniliowego loda.

Na pytanie czy jego wizyta mogła mieć związek z przebywaniem w klinice, dziewczyna odparła:

– Nawet jeśli tak, to nie nasza sprawa.

Zobaczcie, jak aktor wyglądał na krótko przed śmiercią.

Na ostatnich zdęciach Williams nie wyglądał tak radośnie

Na ostatnich zdęciach Williams nie wyglądał tak radośnie

Na ostatnich zdęciach Williams nie wyglądał tak radośnie

Na ostatnich zdęciach Williams nie wyglądał tak radośnie

Na ostatnich zdęciach Williams nie wyglądał tak radośnie