Pokojówki Michaela Jacksona ujawniają szokujące fakty!
"Wszyscy czuliśmy odrazę."
Praca dla słynnej gwiazdy to robota jak marzenie? Pokojówki, sprzątaczki, lokaje – z pewnością zarabiają wtedy więcej niż u innych zjadaczy chleba, ale bywa, że mają pod górkę.
Jakiś czas temu magazyn Life&Style postanowił wypytać nianie dzieci sław o to, jak gwiazdy wychowują swoje pociechy. Wiedzieliście, że Christina Aguilera chodzi przy swoim synku nago, a Britney Spears trzyma pod łóżkiem niedojedzone hamburgery?
Z kolei dziennikarze New York Post zainteresowali się Michaelem Jacksonem i jego sprzątaczkami. To, co zdradziły te kobiety wywołuje dreszcze na plecach.
Jackson miał ponoć zwyczaj chomikowania różnych przedmiotów. Jedna z kobiet znalazła w jego sypialni brudną pieluszkę i przepoconą koszulkę jakiegoś nastolatka. Na tym nie koniec:
– Michael odwiedzał miejsce, w którym trzymał zwierzęta, a później roznosił po całym domu przylepione do butów odchody, nic sobie z tego nie robiąc.
Zdenerowany Michael rzucał ponoć kulkami z odchodów i sikał gdzie popadnie:
– Dosłownie zesikał się na podłogę prowadzącą do drzwi, którymi niedawno wyszła Oprah. To było coś niedorzecznego. On tam stał, rozpiął rozporek i obsikał podłogę.
Wszyscy czuli obrzydzenie:
– Czasami potrzebowaliśmy pomocy dodatkowych firm sprzątających. Wszyscy czuliśmy odrazę. Jego sypialnia strasznie śmierdziała. Nikt nie chciał do niej wejść.
Szaleństwo!